Do boju Polsko !
Dziś wybieram się na wielkie kibicowanie, jestem kierowcą więc zapamiętam końcówkę meczu ;D haha.
Ahh.. Coż za piękny poranek mam za sobą. Moi mili, jakoś tak się wszystko poukładało. :)
Mimo, że genetycznie zosstałam ukształtowana jako pesymistka - ostatnio uśmiech nie schodzi z mojej twarzy. W szkole z ocenek jestem bardzo zadowolona, w życiu religijnym rownież się rozwijam, a w zyciu prywatnym..hm.. Raz z górki, raz pod nią. Ale tak chyba musi być? Nie może być za łatwo, bo byśmy niczego nie doceniali. Sądze, że nie ma nic przyjemniejszgo niż trzymać swój cały świat w ramionach i być spokojnym, że nie ważne co się stanie - ta osoba poprostu B Ę D Z I E.
"Nie czuję do niego nienawiści. Kochałem go, dopóki nie przekonałem się, że boli znacznie mniej, kiedy przestaje ci zależeć. Nie spodziewasz się, że przyjdzie na twój mecz? Nie ma rozczarowania. Nie oczekujesz, że zadzwoni na urodziny, że zobaczysz go raz na kilka miesięcy? Nie ma rozczarowania. Chcesz, żebyśmy się znów pogodzili? Wypili kilka piw, uścisnęli jak krewni? Dawałem mu wystarczająco dużo uścisków. On dał mi wystarczająco dużo rozczarowań..."