Zgodnie z obietnicą - wstawiam zdjęcie naszych dalmatyńczyków. Zajeliśmy drugie miejsce - oto przykład na to, że klasa totalnie nie zgrana może w dwa dni stworzyć przebranie na skalę podium ;D
No cóż. Choćbym chciała kłamać - nie mogę. Weekend po prostu BAJKA :) Nie wiem od czego zacząć by nie pominąć żadnego istotnego szczegółu - więc pewnie jak zawsze - napisze pare nieznaczących dla was nic zdań. Poznań jest piękny - o czym miałam szansę przekonać się po raz drugi w swoim życiu. Ludzie, z którymi spotykam się co piątek a tak naprawdę nic o nich nie wiem? Okazali się wspaniali. -ogarniesz mi włosy? -jakie? - no chyba nie łonowe. Dziwne, jak można poznać czyjąś naturę w niespełna dwa dni. -czy Ty tego nie widzisz, jak on reaguje na Twój uśmiech? - Jena, przecież to FIGURA Z DRZEWA! - o jaa faktycznie. Wykłady podobały mi sie ogromnie. Rzadko kiedy spotyka się takich mówców, których słucha się z zapartym tchem. -moja erekcja ciała na kota... - <śmieją się> - hahaha, cholera miało być REAKCJA !
Miło było nie zastanawiać się co mi wypada, a co nie. A mycie głowy o pierwszej na cepeenie zapamiętam na długoo ;D
-Dzień dobry, mogę w czymś pomóc? -Nie, stoję tu 15minut żeby pani dzień dobry powiedzieć!
I mówią mi,
Że Ty, że Ty chcesz więcej,
I cóż, i cóż, że to co masz
Dla Ciebie jest w sam raz.
Proszę wybaczyć,
Że brak mi sił o ciebie walczyć.
Bo tak już jest, że drogo płaci
Ten, który wybrał nic nie tracić.
I mówią mi,
Że Twoje serce
Tak chciałoby
Rozbawić się.