Właśnie weszłam w posiadanie dwóch biletów na jutrzejszy kabaret. Jeżeli byłby ktoś chętny to pisać na gg. Chętnie oddam jeden bilet, a gdy zajdzie wyjątkowa potrzeba - nawet dwa.
Co do zdjęcia, to jego historia jest wręcz banalna.
-powiedz mi proszę coś miłego :( bo dziś jakoś wszyscy jedyne co robią to utwierdzają mnie w tym, jaka to beznadziejna jestem.
- <słodzi mi>
- wiesz.. zmieniłam fryzurę.
- Jest świetna !
- Rozmawiamy przez telefon. Nie widzisz jej przecież.
-No to hm.. Żebym mógł ją zobaczyć, wyślesz mi zdjęcie?
Zdecydowanie gorszy dzień. Jeden z tych, co człowiek uświadamia sobie, że jego szczyt beznadziejności został już dawno osiągnięty. Panu Horeszkiewiczowi udało się wysłać smsa, który wyjątkowo celnie do mnie trafił. "Przestań walczyć z tym, czego nie potrafisz zmienić. Życie jest na to za krótkie" . A więc przy rytmach Maleo reggae odpływam teraz ku lepszym miejscom. Cześć !