Drogi Radku, Radziu czy też "Radi" . Ponieważ jesteś tchórzliwym anonimkiem, piszę do Ciebie w tym o to miejscu. Twoje "złośliwe" i "inteligentne" wypowiedzi odzwierciedlają Twój jak widać trudny stan emocjonalny. Przykro mi to mówić, ale obrażając mnie nie sprawisz, że Twoje problemy znikną, a szczerze mówiąc jakoś nie robi na mnie wrażenia, że wypisujesz mi pewne głupotki. Aa, tak na marginesie - jeżeli masz kompleks małego fiutka to zgłoś się do jakieś poradni ( pomogą Ci ;] ) a nie odbijaj Twojej złości z tego powodu na mnie :*
- - -
A tak poza tym co u mnie? Dobrze. Wczorajszy dzień mogę zaliczyć do tych lepszych.
A no i zachorowało mi się. Jestem Kicholem :)
Dziś chciałam przeleżeć sobie cały dzień w łóżku, ale raczej nie wyjdzie, gdyż właśnie dzwoniłą Izka, nalegając na spotkanie.
Birdi każdego dnia lata po mieszkaniu. Jest taki szczęśliwy zabierajać ziarna i rozrzucając je wszędzie, że nie mam serca mu tego zabronić. Wczoraj nawet odbyło się bez łapania go - sam wrócił do klatki.