T: hallelujah
Kiedy ci się wali świat
Baj baj
Wymyśl aby wyjść z tego
Masz możliwość
To jest czas wspomnień moich
Krzyczę hallejuah
To może być moja ostatnia szansa
Aby było lepiej
Czas goni mnie
Lecz co zrobię
Nie cofnę go
Choć bym tego bardzo chciał
Przed oczami mam strach i rozpacz…
Kochałem kiedyś ja
Lecz ten czas skończył się
I krzyczę hallelujah
Nie mogę zapamiętać jej imienia
Póki masz Możliwość to powstań
Ale nie cofniesz czasu
Każdy dzień wydaje się być taki sam
A pogoda nie zmieniać się
I w tedy krzyczę hallelujah
Co zrobić człowiek ma jak się odbija od dna
A później znów tam powraca
Chciałbym uwierzyć w siłę marzeń
Lecz nie potrafię przełamać się
Patrzę na innych i myślę
Kiedy nadejdzie ten czas
Kiedy poznam ją
Nie wiem
Lecz nie mam nadziei
I krzyczę hallelujah
………………..
poczekam jeszcze do czerwca:[zaklopotany]