To tak na początek śmieszy mnie fakt ,że sporo osób myśli ,że to o nich piszę ... a w sumie nie ważne... skoro ich to też zabolało to ich sprawa... skoro nawet zapytać się nie potrafią i wyciągają żałosne wnioski ...
To nie pierwszy taki upadek. Na pewno nie ostatni. Każdy następny czegoś uczy. Ten nauczył mnie ostrożności i dystansu.Nie ufać marzeniom. Nie ganiać nierealnych faktów. Nie myśleć dobrze, kiedy tak nie jest. Nie dać się oszukać. Bronić swoich uczuć. Walczyć o szczęście. O miłość. O życie. O wszystko..