Miałam napisać o tych 938749374932849237849234 pieprzonych sprawach, które przez ostatnie dni doprowadzały mnie do łez.
Ale stwierdzam, że mam w dupie te 938749374932849237849234 spraw i tych 893749349349230749348934 milionów ludzi, którzy też mnie wkurzayą.
Od trzech dni mam to małe stworzonko na zdyęciu, które nie pozwala mi o was myśleć przydupasy <3
<3
pieprzyć to, i tak nikt tego nie czyta.
Yak to mawia Al:
chuye muye dzikie węże.