6.01.2020 - Trzech Króli

Fot. Małe podsumowanie 2019 roku

Postaram się krótko :P 

2019:

- wybiły 2 lata razem z Teqi 

- chodziłam na siłownie (tak czas przeszły, bo obecnie już nie), zgubiłam kilka ładnych kg 

- miałam nawet różowe włosy 

- pomogliśmy Melisie (to boksio na zdjęciu na dole) znaleźć nowy dom 

- przy okazji macie zdj Leosia po moim wypadku 

- kilka kulinarnych foteczek

- okres wielkanocny był dość trudny, podobnie jak pare innych miesięcy

- zostałam pracownikiem miesiąca 

- zwiedziłam z Jagodą sporą część Warszawy

- potem był wyjazd z Ann i Adasiem - Trójmiasto podbite 

- moje uzależnienie książkowe się nadal pogłębia, to samo dotyczy butów :P 

- ulepszyłam swoje skillsy z malowania paznokci 

- dostałam prace w zawodzie 

- kupiłam nowy komputer (bardzo jestem zadowolona z tego faktu) 

- oddawałam na gwarancję swój tel (jeśli pamiętacie to był to mój najgorszy wybór tel jaki dokonałam w swoim życiu; jak tylko spłacę auto to kupuję porządny telefon!- możecie mi polecać godne uwagi w komentarzach) 

- zrobiliśmy remont łazienki

- rozpoczęliśmy również remont kuchni (nadal trwa wykańczanie) 

- poznałam kilka wspaniałych osób 

Dobra bo miało być krótko :P 

Ten rok był zdecydowanie jednym z gorszych, dlatego cieszę się, że już minął i pewne rozdziały można zamknąć. 

Życzę Wam, aby 2020 był wyjątkowy, zaskakujący i nie zleciał tak szybko! ;*