cześć idioto. też mam niebieskie włosy.
dopiero teraz się zczaiłam, że przecież ty też byłeś smerfem. :")
jestem trochę... przybita. no cóż. życie nie może być cały czas piękne i bez problemów.
nieważne.
założyłam sobie twittera. sama nie wiem po jakiego chuja. no ale.. jebać.
więc jak ktoś chce to pisać na PM bo wolę nie podawać go do podglądu szerszej publiczności.
tak sobie nakurwiam w kółko: