Dlaczego czuję się nikim? Dlaczego czuję się jak totalne gówno? chcę usnąć i nigdy się nie obudzić. Ale przedtem zapalić. Moją próbę rzucania palenia nr 74687674676 uważam za rozpoczętą. Ale i tak jutro znając życie zapalę. Chcę i już. Tylko skąd ja mam wziąć do cholery na te piekielne fajki? Chyba tylko one poprawiają mi humor. Albo nie. Inaczej. Sprawiają, że czuję, że żyję patrząc na dym. Czy palenie może stać się hobby? Nieważne. Tak jak mówiłam chcę usnąć i nigdy się już nie obudzić. Naprawdę czuję się jak zero. Jakbym nie była nic warta. Jakbym nie znaczyła totalnie nic. Nie chcę się tak czuć. To chyba gorsze niż nienawiść do samej siebie.. Anyway. Macie pięknego Jareda. kocham go takiego i powtórzę to po raz 5456476874646 tęsknię do takiego Geja. wróćcie mi go! A teraz spadam na tumblra podołować się gifami ze śmiercią i posłuchać Papa Roach i Shinedown.