każda nasza myśl ma inny kolor...
zwłaszcza nocą.
Tworzymy wtedy tak barwne obrazy z myśli,że żaden człowiek nie potrafiłby przenieść ich na płótno i ukazać na tyle prawdziwie, by oddać ich doskonałość i to, jakie są niekiedy zaskakujące...
myślmy jak najbarwniej i jak najwięcej, by nasze dusze stawały się coraz bogatsze o nowe dzieła;)
Komentarz ten pozostawiłam na pb u znajomej.
Tak sobie myślę, że warto żeby ludzie zauważali fenomen swoich myśli. Nie możemy ich dotknąć, zobaczyć,poczuć, a jednak są i tak wiele znaczą. Nadają sens naszemu życiu i kształtują je. Warto zebyśmy czasami, a nawet lepiej częściej, zastanawiali sie bardziej nad tym, o czym myślimy. One są tak ważne, a z reguły nie zastanawiamy sie głebiej nad ich znaczeniem i pochodzeniem.
Pamiętajmy, że myśli to MY, a my to MYŚLI.
ps. Dlaczego czasem boimy sie chcieć czegoś, czego najprawdopodobniej bardzo chcielibyśmy chcieć?