photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 25 LIPCA 2014

Wczoraj w nocy duzo plakalam, lkalam, szlochalam. Ledwo lapalam powietrze. Bolalo mnie serce.

Czy to wszystko musi przebiegac w taki sposob?

Nikt nie rozumie jego postepowania, nie zdziwilabym sie gdyby on sam jego nie rozumial.

Jestem zraniona. 

Dlaczego nic nie wiedzialam, dlaczego zataja przede mna takie rzeczy, 

Wczoraj w nocy bylo mi niedobrze, balam sie.

Balam sie tego, co sie wydarzy. 

Mysl, ze juz nigdy nie bedzie tak, jak zaledwie miesiac temu wprawia mnie w okropny nastroj.

Dawno nie bylo mi az tak smutno, dawno nikt mnie nie zranil w taki sposob.

Musze znalezc klucz, wskazowke do tego, jak mam sie z tym uporwc, jak mam sie z nim uporac, ale przede wsztkim jak sie uporac z samym soba i jak ze soba zyc.

Jestem pobita emocjonalnie, mam siniaki, zlamania, guzy, otware, krwawiace rany.

Nikt nie chce mi ich opatrzyc.

 

Mam zniknac z jego zycia?