kocham Kazimierz
kto ze mna tam pojedzie?
jak nie mogę zobaczyć gór jesienią to może chociaż Kazimierz?
ogladałam dziś reportaz o Afryce
i postanowiłam jeszcze mocniej że tam pojade
wstrząsną mną tak że aż poszłam uczyć się słówek na angielski
i od tej pory nie marudze
a jak ktoś mnie na marudzeniu przyłapie to niech mi strzeli pożądnie w ryj
a ja już będę wiedziała za co
będę sobie marudziła w środku narazie a potem już wogóle
i denerwuje mnie beznadziejność tego świata i systemu który nim rządzi
i od teraz już nie będę siedzieć w sobotnie wieczory sama nudząc się
wprawdzie będe je spędzać sama ale z jakimś pożytkiem
ja już coś sobie wymyśle
może zacznę się uczyć nazw morfologicznych i anatomicznych po łacinie
albo jakiś kurs francuskiego i przyłożę się bardziej do angielskiego?
się zobaczy
a zabawę w fotografa zostawiam
niech wyjdzie na racje ojca że mam słomiany zapał
niech se myśli
a ja i tak wiem swoje
oj k*rwa