Wracasz do mnie, dawno Cię nie było. Nie myślałam, bo po co? Sen. Jednen z najprzyjemniejszych. Przytulasz mnie. I mówisz te wszystkie piękne-wielkie słowa. I jesteś, jesteś dla mnie, ze mną.
A ja? Wstaję rano i nazywam Cię koszmarem.
Hej, trzy egzaminy i będziemy wolni.
To, że 'już niedługo' powtarzam jak mantrę, bo jedyne na co mam siłę to spanie, najlepiej w Twoich objęciach.
Geografio, bądź łatwa! <3