Byłam ostatnio [czyt w poniedziałek koło 3rano] z psem na spacerze nad wisłą, wziełam paczkę szlugów, pseudozenka, emobajka i pojechałam się nagapić na wodę.
Korek był w 7niebie biegał jak szalony za rowerem :D sama się z niego śmiałam jak szalona, ale do wody nie chciał wejść czego nie czaję bo była niesamowicie ciepła ... miałam japonki na sobie więc skarpetem tym razem nie zmoczyłam ^^ W każdym bądź razie było zajebiście.
Dalej hym. A tak mama.
1. to może ktos czytał już :P ale wczoraj zrobiłam matcę kanapki a że w chlebie były dziury to się matka zaczeła nimi bawić ... na co ja powiedziałam
Mad - A mówili mi w dzieciństwie, żeby się jedzeniem nie bawić, widze że po 50dziastce można ...
Mama - Ale ja jeszcze dziś nic nie piłam ...
i jak tu jej nie kochać? :]
2. jak każdy pewnie na biurku pod ręką mam zeszyt w którym se różne rzeczy wpisuje i wchodzi mama do pokoju patrzy i bierze ten zeszyt i przegląda
- a co to? (pokazuje na rysunek)
- mój projekt labiryntu potrzebowałam go do sesji w smoczej dolinie żeby zdać próby dla rekrutów do klanu gryfich jeźdzców
- acha a to?
- spis miejsc do których wysłałam CV
- a to obok?
- spis seriali, które muszę ściągnąć ...
- a zapomniałam, że miałam ci te książki pożyczyć (tak to tez miałam w tym zeszycie) a wydali już ten serial co miał powstać na ich podstawie ...
i tu mad zrobiła zonka bo mało kto wie że pieśni lodu i ognia maja być zekranizowane ...
i jak tu jej nie kochać xD
w każdym bądź razie zjadłam już cały tort mama dostała 3kawałki marta 1 a ja całą resztę :P
z Sagą o Ludziach Lodu jestem na 8 tomie
pokończyło się dużo seriali niestety i wkraczamy na teran powtórek (tu spartacus) nowości (tu dużo anim[?] mam nadzieje) oraz nadrabiania zaległości (tu xena, tudorowie)
i właściwie to tyle co bym chciała powiedzieć ;)
nuda nie?
a wlasnie przygotowywuje się na rozmowę o studiach 1.06 maaatko