No tak więc piszę wpis :)
Na początku chciałam przeprosić Was, za to że nie dodawałm nic.. Praca, wracam do domu strasznie zmęczona.. wstawałam teraz przed 6, wracałam przed 18.. :( zanim się wykapie, zjem, pogadam z rodzicami to schodzi do nocy.. A poza tym nie wiem co pisać, codziennie robie to samo.
Jeszcze 10 dni pracy i będzie dobrze, później 2 tygodnie laby, trzeba chociaż w ostatniej chwili skorzystac z wakacji.
Trzeba pojechać na zakupy, do kina, chociaż raz pójść z dziewczynami na basen, eh.. dużo do roboty.
Siedzimy sobie z Ada.. zamulamy, zaraz idziemy na dół pooglądać telewizor i pomalować paznokietki hihi.
Później może napiszę jeszcze jeden wpis, yh buźka pa.