"Odrobiłem życia lekcje i zgubiłem swa agresje
Dziś robię swoje i pierdole cala resztę
Dziś robię poezje a te leszcze wciąż płaczą
I się tłumacza, zarabiam swoja praca
Jestem slow baca strzelam proca wciąż
Slow gorący prąd wchodzi nocą pod blok
Wbija się w szok wszystkie rury i fujary
Spece od zdrady co kraczą ze nie dasz rady
Ze jesteś slaby i ze zjedzą cię układy
I trochę ogłady wszyscy skończą jak trup blady
Zasady mam własne proste i uczciwe Słowa prawdziwe"
Po prostu, jebać te wasze ploty!
Jestem swój, i chuj tutaj jest do odkrycia,
Odpierdol się od mojego życia!
Nic i nikt mi nie zabierze mojego szczęścia! ;*