photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 24 LISTOPADA 2009

Jest ciemna noc trójka młodych ludzi w mundurach siedzi w leśnym ośrodku na środku placu apelowego i po cichu rozmawiają. Po każdym głośniejszym kaszlnięciu czy skrzypnięciu zapada dłuższa cisza a ich oczy skierowane są czujnie w okna domków letniskowych połozonych promieniście dookoła placu. Trzeba być czujnym aby nie zbudzić dzieci a i dokładnie obserwować gdyż w lesie czaiło się zło. Młodzi ludzie, dwóch młodych silnych mężczyzn i jedna kobieta słusznej postury mimo swych dzielnych min podszyci byli strachem, wszak nie mieli jedynej broni mogacej powstrzymać nieprzyjaciela- łapki na rabusia!

Jeden z młodzieńców poderwał sie nagle szybko i oglądajac sie lekko przez ramie opuścił lekko oświetlony blaskiem księżyca plac (nie spuszczając dwójki przyjaciół z oczu). Zostali sami, On bardzo tego nie chciał dobrze wiedział czego Ona- Julia oczekiwała. Było mu bardzo nie zręcznie ale nie dał tego po sobie poznac i kontynuował rozmowę, o pływaniu o koniach i niezliczonych sprawach często strikte harcerskich które wynikały z różnorodnosci miejsc zamieszkania. Rozmowa słabo sie już kleiła, młodzi ludzie jednak dawno juz zapomnieli o zerkaniu na okna i nasłuchiwaniu odgłosów lasu, nagle Ona nachyliła się i...

 

dryń dryń dryń! dryń dryń dryń!

co to do cholery? Łukasz przebudził się mając obok ramię taty i słysząc głos matki która jak zwykle miałą wiele do powiedzenia. Nagle zapadła cisza...

-nie otwieraj! cicho siedź! to pewnie ktos do sklepu... / szeptał tata

i zgodnie z zaleceniami zapadła grobowa cisza

 

nie nie to nie możliwe, takie rzeczy to tylko w bajkach, dodatkowo brutalnych dodam

 

-Halo! czy jest tam kto?! Szukamy drogi!

 

nie wierzę, to pomyłka jakaś! to nie moze być prawda, przesłyszało mi się

 

 

-Halo prosze państwa, jesteśmy harcerkami szukamy drogi!

 

-Łukasz to te harcerki z nad Pilicy otwórz im i udziel pomocy, wiesz ile razy one Cię zapraszały do siebie na ognisko? / rozkazała mama

 

nie nie kurwa! NIE! ja nie chce, wiem ile razy mnie zapraszały, dokładnei tyle samo ilerazy musiałem znaleść jakąś wymówkę żeby tam nie iść, nienawidze nienawidzę takiej maskarady i podchodów, nie lubię nowych miejsc i ludzi nie chciałem jeździć na żadne warszawskie ogniska nad Pilica, nie nie KURWA! N I E   P Ó J D Ę!

-dobrze mamo...

 

 

-O! Cześć Julia, co Wy tu we dwie w środku nocy?

-ee mam dziś przyrzeczenie, chciała abyś wiedział...

-no super gratuluje a jak moja w tym kwestia?

- w sumie żadna

 

 

i jaki z tego morał? Nie wolno Ci się poddawać :) trzeba walczyć aż do końca nawet gdy wiatr w oczy kotwica w plecy! nie poddawaj się znowu

 

 

 

ktoś mi jeszcze chce sprzedać policzek dnia dzisiejszego?

 

 

Mr. Duke

 

notka 2

 

Komentarze

wilczur000 a więc uważam ze dobiliśmy targu, rano otrzymasz swój produkt;p (w trybie natychmiastowo dynamicznym)
interesy z Tobą to czysta przyjemność
24/11/2009 20:01:36
wilczur000 prawda że podobieństwo do Bobiego? odjąłem 10 lat dla niepoznaki, zakonczenie mozesz zmienic ;p


P.S. przyjmujesz oferte kupna?
24/11/2009 19:48:58
wilczur000 ja chcę sprzedać!! KONIECZNIE!
24/11/2009 19:32:27
pazuryry Ojejej! Panna Bajdzienkowa, o ile mnie wzrok nie myli :D
24/11/2009 19:14:56