Siemanko, nie mam zdjęć, dlatego wrzucać coś tam.. W szkole tak sobie znowu dostałam pizde z matematyki, panaroja.. Po lekcjach, pojechałam na chwile do Macieja, później od niego do tesco i wchodziłam do tesco, to ujrzałam sobie Łukasza, poszedł ze mną kupić olejek do e-papierosa, później jeszcze chwile gadaliśmy i poszłam do Krytiana, bo wylukałam, że miał wypadek, haha kołodziej rozjebał mnie tekstem " Jak ten frajer z mercedesa powie, że to z Twojej winy to go wyciągnę z tego samochodu i jeszcze dziś sobie nim pojeździmy" Osikana byłam haha, no później jechałam do domu, poszłam na zakupy bo tata zapomniał zrobić, późńiej mama przyszła z pracy zrobiła obiad i sobie wszamałam. Teraz sobie siedzę i zamulam, tak mi się nic nie chce, masakra. Jutro bym miała na 8:40 ale o 7 muszę iść poprawiać historię, a ja nic nie umiem, help !! Dobra lece pa :D