W piąteczek zabalowaliśmy na koniec wakacji w seven, no nie powiem , dobrze było ! :D
Wczoraj z moją mysią skoczyłyśmy do Cubany na ciacho i siedziałyśmy tam na ostrym kacu ;o
Tymczasem wróciłam z nocki od misiaczka mojego najwspanialszego , ogarniam się i znowu wracam w tamte strony<3
A jutro siema szkoło !
Kocham <3