No więc ogarnełam.
zobaczyłam coś czego nie powinnam .Nie żałuje,wiem na czym stoje ,wiem że jestem sama i za jednym razem mam motywację.
Wiem tylko , że znów mi coś odebrano . tym razem bezpowrotnie..
może i faktycznie coś się kończy, by coś innego się mogło zacząć. tylko, że niektóre zakończenia odbijają się na nas zbyt mocno i nie mamy ochoty iść dalej i otwierać nowego rozdziału.
Nie będę walczyć o coś co mnie niszczy.
Siedzę sobie sama i wspominam zajebiste czasy.świetnie było chce żyć tak żeby za pare lat i te lata wspominać i powiedzieć że sie podniosłam,że dałam radę i powiedzieć że chciałabym wrócić.
Przy okazji gorąco pozdrawiam "forever"przyjaciół.
yhym.dziękuje Ci olu ; * że sie do mnie nie odzywasz bo odpowiedziałam słowem "aha"
masz powód.-,-
wracając.te stare piosenki ,rozmowy,teksty kocham to
fajnie sie wraca uświadamiam sobie że miałam zajebiście dużo .
chce zmienić się dla siebie i jeszcze raz TYLKO dla siebie.
ma sie kurwa udać !!!
Chce pokochać każdy swój cm .Uda sie ,musi sie udać.
A wy sie trzymajcie ; **
dym z papierosa zakrył Jej uśmiech. spojrzenie mówiło wszystko.