I co mi po tym wszystkim, jak codziennie zasypiam bardziej samotna.
Robię głupoty.
Oszukuję nie tylko siebie, ale siebie przede wszystkim.
I jestem smuuutna, czy muszę taka być? Po co, wtedy ciężej się zabrać do czegokolwiek. Trzeba upiec ciasteczka i posprzątać! No rany. Przecież uwielbiam moje owsiane wypieki!
Chcę piwaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa...