uwielbiam Cię Ptysiu

dziś opowiem Wam o pewnym kimś.

Mówię na niego Ptyś, bo idealnie do Niego pasuje.

ma słodkie oczka, cudowne loczki, dwieręce, dwie nogi..

wygląda cudownie, kiedy śpi, mogłabym napisać o tym książkę...

szalony jest Ptyś. chce uratować cały świat. i dobrze wiem, że mu się to uda.

wpadł w moje życie nieplanowanie w najmniej oczekiwanym momencie

i tak pozostał. do dziś.

uratował mnie.

nie wiem, jak sprawił, że nie wyrzuciłam go od razu z mojego życia..

mogłabym napisać poematy o tym, jaki jest

jak słodko marszczy brwi, kiedy jest zły

nie wiem, czy w ogóle zdaje sobie sprawę, ile dla mnie znaczy.

nie wiem, czy zdaje sobie sprawę, w co się wpakował ;P

nie wiem, czy zdaje sobie sprawę, ile dla mnie zrobił. i ile robi codziennie.

nie wiem, co dalej będzie..

ale jak

będzie obok

to będę szczęśliwa.

uwielbiam Cię Ptysiu

tak bardzo chciałabym zobaczyć, jak spokojnie obok mnie śpisz.