oj daaaaaaaaawno mnie tu nie było... wieeeeeeeeeeeele się wydażyło... ale od początku:
Fpotka taka jakaś fujasta ale dodaje ją z braku lepszej i dlatego że czuje potrzebę uwiecznienia granatowo-fioletowo-szarawo-czarnego koloru kudełkóff

Na szczęście to tylko szamponetka...
A teraz mły raporcik z wakacji: - obóz w Bułgarii -> zajebiooza... Za dużo do opisywania... ale nigdy tego nie zapomne! było po prostu świetnie! - pobyt u Monyki na wiosce -> też zajebiozaI w ogóle wszystko fajowo gdyby nie to że zbliża się nieunikniony koniec... koniec wakacji... asz mi się coś w środku robi jak o tym myśle...
A tak w ogóle to przeprowadzam obecnie proces odchamiana po Bułgarii i wiosce =P ale jak na razie bezskutecznie... =P
Postraffiam (asz się bo je bo na pewno o kimś zapomne=P): - całą byłą klase 3h bo chciałabym do tych donwóff wrócić po wakacjach - nasz super świetny sqad obozowy bo bawiłam się z Wami zajebiście - wszystkich fajnych Bułgarów a przede wszystkim Nikole bo był miły, ładnie się uśmiechał i pamięta
- wszystkich wieśniakóff bo brechta z Wami idzie - Monyke bo wakacje bez niej to totalna nuda - Olczyne bo z nią jest zawsze lepsza zabawa - zacharowanego Piotrka bo jest fajny - Adriana bo... Go baaardzo lubie
- Cześka bo chciałkuśfa no... i na pewno o kimś zapomniałam ale nie pamiętam o kim...w takim razie oprucz tego...
p o s t r a f f i a m w s z y s t i c h
spokojnie...durnowatych wierszykóff dziś nie będzie
b o o o s i o l e