Mateusz.
55 fajne.
- Nie zasłużył na to, aby wiedzieć, że go kocham
- mijamy się, chociaż oboje wiemy ze powinniśmy być razem.
- Otwieram oczy i wita mnie muzeum wkurwień.
- przepraszam . zniszczyło mnie życie .
- Jeździsz po mnie jak po drodze.
- Bo najważniejsze, to dać innym szansę.
- i tylko ten jeden jedyny uśmiech jest taki magiczny.
- nie krępuj się, rób mi dalej burdel w głowie. po cholere się przejmować, nie?
= uważaj, bo jak kogoś nie lubię, to zazwyczaj mu wpierdalam.
= Pozwól mi chociaż zamieszkać w Twoim śnie.
= nie krępuj się, rób mi dalej burdel w głowie. po cholere się przejmować, nie?
- Jesteś moją życiową zajawką, ziomek.
- Wzbudzić nadzieje a później z tego kpić.
= To prawda, że chce więcej niż nam.
- Kolejna setka - w oczach obraz się rozmywa.
= W sumie pierdolę, co przyniesie mi jutro.
= drin za drinem , bawię się bo nie śpieszy mi się zakładać rodzinę.
= Nie stać Cię na mnie i nie mówię tu o pieniądzach.
= uprzejmość - społecznie akceptowana odmiana fałszu .
= wyglądasz jak miłość. spadam stąd.