dziewięć miesięcy ..

Nowy rok Nas nastał. Czy go chciałam? Sama nie wiem. W dwatysiące dwunastym zdarzyło się tyle rzeczy. Niektórych żałuję, z niektórych jestem zadowolona. Tak jak mowilysmy Paulina, ze poznamy dużo ludzi i w tym dwutysięcznym dwunastym poznałyśmy. Może nie wszyscy są zapamiętani tak jakbyśmy tego chciały... Było dużo przypadków, nigdy bym nie pomyślała, że w tak w sumie głupi sposób poznam chłopaka z którym jestem już dziewięć miesięcy. Ten rok był też momentem rozejścia się większości osób w "swoją" stronę. Wszystko się pozmieniało. Dużo się nauczyłyśmy.. szczerości, tego, że ludzie nie są bezinteresowni i bez względu na to jak Im pomożesz, doradzisz to i tak w najgorszej sytuacji zostawią Cię samego. Weszłyśmy teraz w troche inny świat. Nie jest już tak jak wcześniej, że przychodziłeś do domu, odrabiałeś zadanie domowe i miałeś już wszystko gdzieś. Teraz trzeba radzić sobie samemu - we wszystkim. To co wcześniej uważało się za problem, teraz jest już błachostką. Wciąż na wiele spraw brakuje Nam odwagi..

W wekeend egzaminy. Zobaczymy co to będzie. NIe powiem - cykora mam i to nie małego. Chciałabym mieć to już za sobą! Wysiliłam się żeby napisać tą notkę, pewnie to będzie jedna z niewielu w tym roku. Miałam usunąć photobloga, ale jakoś tak Mi szkoda..tyle lat go prowadzę, że jakiś sentyment mam do niego. Ok kończę, narazie.

Nero - Guilt VIP