Zacznijmy od zdjecia . Jak widac od 26 kwietnia zaczalem pisac te swoje madre notki.
No i ogladalnosc wzrosla gwaltownie ;x. 174-113-130 oby tak dalej. Zaskoczenie wczoraj bylo
wielkie oraz mile. Wiec z tego miejsca jak siedze chcialem podziekowac wszystkim ktorzy tu
wchodza i czytaja. Jak wszyscy wiemy dzisiaj 29 kwietnia i jak widac do godziny 12:33 wpadlo
tu juz 5 osob, mam nadzieje ze do wieczora pobijecie wczorajszy wynik :). Pierdolenie o szopenie off.
Chcialbym jeszcze powiedziec ze ten temat moze byc malo ciekawy a o wieczornym wpisie wspomne
tradycyjnie na koniec w glupotach.
"Uwazaj na to co mowisz".
Tak dzisiaj przygotowalem cos takiego. Temat jest naprawde obszerny i moza by pisac wiele
ale skupie sie tylko na pewnej czesci. Znowu mam problem z poczatkiem wiec wspomne o tekscie
"Historia pewnego SMSa" z Kominka tak na wprowadzenie.
Cala historie powinienem zaczac od przedstawienia bohaterow :o Jest nim Radek, Jego byla dziewczyna
i obecna dziewczyna. Radzio mial problem z telefonem .. wyslal 3 smsy ale operator zablokowal mu
konto i smsy zostaly w skrzynce nadawczej jako nie wyslane. Jakis czas temu po wyjasnieniu problemow
z operatorem Radek doladowal swoj telefon a smsy ktore byly w skrzynce nadawczej wyslaly sie automatycznie.
I tu pojawia sie problem. Jego byla dziewczyne nazwijmy pania X a obecna pania Z (imion im wymyslal nie bede -.-)
Kiedy Radek pisal te smsy byl z pania X ale zdradzil ja z pania Z i z nia po tym wszystkim zostal. Nic nadzwyczajnego
gdyby nie to ze pani X z rozpaczy probowala popelnic samobojstwo a po nieudanej probie podniosla sie z dolka
dzieki leka antydepresyjnym. Wrocmy do sms'a dokladnie jednego ktory byl adresowany dawno temu do pani X a
zostal wyslany nie dawno a tresc jego byla nastepujaca : "Teskie za toba". Zrozumiale ?. Sms poszedl w nocy
kiedy Radek sie obudzil czekalo na niego 14 smsow : Kocham, Tesknie, Pragne. i Radek BYL W DUPIE. !
to takie male wprowdzenie do tematu. Specjalnie napisalem "Uwazaj na to co mowisz" bo akurat ta
historia to zwykly pech ale moja wlasna historia jest inna. Wyobrazcie to sobie. Jest sobie przyjaciel z przyjaciolka.
Ona ma problem .. wiec logiczne ze ja jako przylaciem probuje jej pomoc. Nie bylo by w tym nic dziwnego
gdyby nie to ze za jakis czas dostaje smsa : Nie wiem co bym bez ciebie zrobila .. Kocham cie. (i nie to nie byla przyjacielska milosc)
A tak wlasnie i nie twierdzcie mi tu prosze ze nie ma przyjazni miedy kobieta i mezczyzna.
Wiecej mowic nie bede.
Teraz chce zaglebic sie w caly problem. Zapewne nie raz pluliscie sobie w brode ze
powiedzieliscie za duzo komus. Czy to rzeczy zlych czy to za dobrych.
Lecz slow wypowiedzianych cofnac sie nie da.. i kazdy dobrze o tym wie.
Sam nie jestem w stanie napisac dobrego srodka na to zeby takich sytulacji
unikac czy cos w tym rodzaju. Bo srodka na to nie ma albo jest tylko ja go nie znam.
Kazdy czlowiek ma inny charakter jedni sa wybuchowi, impulsywnii inni zas spokojni
a nawet anemiczni. Lecz jacy bysmy nie byli musimy pamietac ze slow wypowiedzianych cofnac
sie nie da wiec trzeba byc opanowanym !. ( i prosze was nie klamcie w takich sytuacjach. Bo jak pisalem
pare wpisow wczesniej oczywiscie latwiej jest sklamac ale po prostu nie warto ).
Poniewaz nie umiem powiedziec wiecej na temat tego jak utrzymac jezyk za zebami to moze napisze
co przez takie nieopanowacie moze nas spotkac.
Teraz bierzemy pod lupe moja wlasna historie. Jeden glupi sms potrafil zmienic moje zycie na dobre.
Jeden sms pociagnal za soba szereg klamstw. Naprawde w CHUJ problemow a cala przyjazn
i milosc poszla takze jak ja to mowie w CHUJ. Chce wam tylko uswiadomic ile rzeczy mozna
popsuc jednym glupim smsem a potem klamstwami. Tak naprawde malo z was zdaje sobie z tego sprawe.
Bo mowiac szczerze u mnie doprowadzilo to do klotni z nia oraz z dwoma znajomymi, do jednego rozstania
do cierpienia ostatecznie do znienawidzenia sie dawnych przyjaciol. Chociaz z perspektywy czasu nie wiem
czy bylem dla tej osoby przyjacielem. Dobra nie wiem czy o czyms zapomnialem czy nie ale nie wazne.
Nie musze tu wszystkiego opisywac po kolei wazne zebyscie wy zdali sobie z tego sprawe ze
jedna osoba moze namieszac w zyciu nawet dziesieciu innym wiec uwazajcie wszyscy
na to co mowicie badz piszecie. Druga sprawa to kiedy mowimy za duzo zlych slow.
Wydaje mi sie ze tu duzo do pisania nie ma alee .. Znowu w gre wchodza emocje.
Nawet wczoraj poklocilem sie z pewna pania (pisalem o tym) i tak wtedy tez gore
wziely emocje i darlismy sie na siebie jak .. no nie wiem do czego mam to porownac.
Ale jeszcze tego samego dnia na spokojnie spotkalismy sie i obgadalismy cala sprawe
i wszystko sobie wyjasnilismy. Wazne jest to zeby nawet kiedy wyszlo zle podejsc na spokojnie
do tego i wziasc sie za odkrecanie i tlumaczenie o co tak naprawde nam chodzilo.
Zreszta powiem wam szczerze zawsze dajcie drugiej osobie dokonczyc to co zaczela mowic.
Nigdy nie zaczynajcie czepias cie w srodku zdania .. ( przez takie cos poklocilem sie z przyjaciolka )
I najlepiej wszystko wczesniej sobie przemyslec.
Tak temat nudny i dziwny na dobra sprawe. Sam to zauwazylem kiedy skonczylem to pisac
a najgorsze ze dopiero teraz pomyslalem ze moze lepiej byloby napisac o "Zwiazkach bez zobowiazan"
I ten temat prawdopodobnie pojawi sie dzis wieczorem.
Tak wlasnie jezeli przeczytacie o i stwierdzicie tak samo jak ja ze dzisiejszy wpis jest beznadziejny
to zrobcie mi przysluge. Na dole strony dodajcie komentarz o czym chcecie poczytac obiecuje
ze opisze wszystkie tematy o jakich bedziecie chcieli czytac :).
Kurde... jaks ten wpis strasznie mi sie nie podoba bo jest nudny i w ogole
jedno wielkie pierdolenie o szopenie bo wiekszosc z was rownie dobrze
nie musi tego czytac zeby to wiedziec .. Obiecalem napisac o 13 a jest 10 po
wiec juz dam ten wpis. Ale z gory przepraszam ze jest nudny.
Czekam na tematy w komentarzach -.-