chora :/
nudno...
zero entuzjazmu :(
jedyne co to to ze moze juz w piatek uda mi sie do Niego pojechac :):):*
a zdjecie z pierwszej, najpierwszewszej wizyty na Zielonej Wyspie :) Tesknie za takimi widokami,uwielbialam godzinami przesiadywac na Temple Bar i obserwowac ludzi, sluchac muzyki granej na zatloczonych ulicach! Cudne chwile! Ach te uroki nocnego życia w Dublinie!