Pati

Chyba poznajecie kto to. ;) Powiedziałam że opiszę, więc nie tracę czasu.

P A T R Y C J A   P.

O niej to mogłabym się napisać i to sporo, chociaż znam ją może półtora roku. Już na początku 1 kl gimnazjum zaczęłyśmy się przyjaźnić. O tak od razu, bez wstępnych ceregieli. No i dobrze, po co się w to bawić. Było mi dobrze, bo miałam kogoś kogo mogłam uznać za przyjaciela, chociaż w tamtym okresie nie powodziło mi się u innych koleżanek - nazywano mnie zwykłą dziewczyną od Patrycji Piecyk. ^^ Masakra, dowiedziałam się o tym po roku! Co mnie to obchodziło jeśli miałam wspaniałe przyjaciółki P. i H. Wyglądało na to że się dogadujmy, ale nie nadługo. Po jakimś miesiącu (a może i krócej!) nadeszła fala wielkich kłótni i rozczarowań. Raz ja z Honoratą obrażałam się na Patrycję, raz z Pati na Honoratę, a raz to one się ode mnie odwracały. I to było co chwila! Nie do wytrzymania, więc postanowiłam się z tego związku wykruszyć, zakumplowałam się z Julią, ale Honorata była ze mną zawsze. I tak jest do dzisiaj, przez ten rok po prostu Patrycja była mi obojętną osobą. Aż do grudnia 2009r. Jakoś we mnie ruszyła chęć znów zbliżenia się do tej osoby, nie wiem może to stare wspomnienia się odezwały. Nie wiem. Chciałabym się z nią zaprzyjaźnić tak mocno jak kiedyś, ale niestety - ktoś stoi mi na drodze. Tą przeszkodzą jest Paulina "przyjaciółka" Patrycji. "Przyjaciółka" ponieważ to nie jest jakaś prawdziwa przyjaźń, wiem bo obserwuje. Paula wydaje się manipuluje Patrycją, nie pozwala jej z nami rozmawiać, strasznie zazdrości i każe jej sie lesbić. I wiem że Patrycja tego nie chce, bo kto by chciał. Wracając do tematu, uważam że Patrycja jest dobrym przyjacielem i liczę że wreszcie uda nam się prawdziwie zaprzyjaźnić.