;(

hmmmm szkola no a co... juz se do ave nie chodze... bo po co... z jednej strony tak cholernie zle sie czuje

bo zostawialam tam anke a pierwsze namawialam ja zeby tam ze mna chodziala..

znowu tutaj wiem ze polege z majfy.. no ale trudno najwyzej bede siedziec ...

w domu ojciec mi zyc nie daje... ze zniemilam szkole i do tego ciagle o prawku napierdala ja juz do cholery mam dosc..

jak za rok nie bedzie tego konca swiata to sama se go zrobie...

kurwa jaka ja jestem nuda no sie w glowie nie miesci...asiula mowi ze jestem nudna i nie ciesze sie zyciem.. mama  mowi ze jestem malo rozrywkowa i mam na wszystko wyjebane ....aaa i jestem nie ziemsko obojętna...... a rozrywkowa jak mam byc jak nie ma z kim...ehhh wszystko sie pierdoli...

ehhhh  wiadomo kazdy sie starzeje.... juz nie mam 10 lat ze wychodze z domu o 7 a wracam z usmiechem na twarzy o 10 i tak caly czas....

teraz jest nauka ... kto sie uczy to sie uczy i cos umie.....

kurwa jak ja niesmiala jestem to masakra zaczyna mnie to wukrzac...ehhhh ale jak to niektorzy moia  z wadami nie wygrasz....

dzis sobota ehhhh jutro niedziela  potem poniedzialek i szkola potem wtorek sroda czwartek piatek i znow sobota a edytka ma juz ze 3 pizdy i dalej sie nie uczy  po swietach mam w cholere zagrozen nie poprwai nic  i siada w 1 kl  dostaje ciagle opierdol  i tak to sie ciagnie.

ide sie dolowac  nie wiem kiedy mi przejdzie...