Ledwo żyję, jedna ciągła impreza z Hińcem i Banglą. Lało jak z cebra, ale było warto. Zakochałam się w Luwrze i jego zasobach.
Francja - kraj najsmaczniejszych win i potraw pieszczących podniebienie. Mniam mniam mniam
Więcej pseudo-artystycznych zdjęć z mokrego Paryża już na moim fanpejdżu na FB :)