"zabrakło miejsca na dialog.
wybrałaś wojenną ścieżkę.
podarłaś serca dekalog.
odeszłaś w proteście.
przeciwko sobie i światu,
przeciwko prawu ciążenia,
odeszłaś z siłą granatu
i zniknął dylemat,
zniknął dylemat.
odsypiam bitwy i krzyki.
otwieram wolności okno.
i nagle wracasz we wnyki,
a z Tobą samotność.
i nie ma miejsca na dialog,
i znowu wojenna ścieżka.
kolejny raz drzesz dekalog
i znikasz w proteście,
znikasz w proteście."