powrót?
nie wiem.
właściwie niewiele się zmieniło od czasu ostatniego wpisu.
ale ten weekend pozwolił mi ochłonąć, zamknąć oczy na wszystko, czego nie chciałabym widzieć.
mogłam odetchnąć mimo, że nadal jestem pod wodą.
wciąż jest mnóstwo rzeczy, które chciałabym zmienić.
mnóstwo myśli, które nie powinny przewijać się przez mój umysł.
nikt ich nie zna, to lepiej dla wszystkich.