Hanka, ma ciotko ze strony ojca, którym nie jest Kanon. Trudno, muszę się pogodzić ze takim stanem rzeczy.
Notabene, mam zajebiście kurewskie spojrzenie.
Ale wracając do tematu... A jaki w ogóle jest ten temat? O_o Never mind.
Zacznę od początku. Tautologia stosowana, brawo Nath.
Hanno, ma wykurwista ciotko. Muszę przyznać się, że Cię kocham, kurwa, to nie jest wyznanie lesbijskie. Żeby nikt nie miał zastrzeżeń, co do znaczenia mojej wypowiedzi.
Pamiętam czasy, jak pisałyśmy o sprawach, które były nam wspólne. Pamiętam, że to nas zjednoczyło. Szkoda, że elementem jednoczącym było cierpienie, a nie jakaś pojebana sprawa, z której mogłyśmy się śmiać. Ale to nic. To nie zmienia niczego.
Pamiętam moje umowy z Gienką mą (tak, teraz możecie odbierać to w ten Wasz perwersyjny sposób), że pojedziemy razem do Ciebie i będziemy w trójkę odpierdalać różne rzeczy. Pamiętam, jak ustalałam z nią tour po całej Polsce jej vanem, którym miałyśmy zgarnąć Kanona i Miku, pojechać do pewnej osoby jeszcze, a na koniec wylądować u Ciebie. Tylko że nasze plany wzięło w łeb przez jedną osobę. Do tego nieco rozluźniły mi się kontakty z Kanonem i Miku, więc ta wizja powoli u mnie zanika. A szkoda, bo była naprawdę pojebana, bo motywem miało być just fuck me, daddy.
Jednak to nie zmienia faktu, że i tak Cię nawiedzimy. <3
Hanka, pamiętaj, że i tak Cię uwielbiam. Wątpię, żeby była gdzieś taka druga wykurwista osoba. Mówię to szczerze, bez żadnej ironii czy cynizmu.
Suki da yo. <3
Nath, vel Helka, Blondyna, Nathowicz i jak tam jeszcze zwali.
Użytkownik eccixmegami
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.