Po pierwsze Tequila zagineła :( !
Obraziła sie i poszła w pizdu , juz 3 dzien jej nie ma. Mało prawdopodobne żeby wrociła ... :(
Po drugie podobno mam tyle tłuszczu, że tylko słonine topić ze mnie i na smalczyk.
A po trzecie wcale sie tym nie przejmuje, serniczek mi bardzo smakuje, a Arkowi sie podobam i nikomu innemy na siłe podobać sie nie musze.
Po czwarte martwie sie o tego kota, o tą pieprzoną leje.
Po piate i szoste tesknie za Tekilą.