Nie idzie mi tak dobrze jak miało iść... Ale nie poddaję się. Wczoraj zawaliłam kompletnie, ale dzisiaj już będzie ok. Obiad zjedzony (2,5 ziemniaka i jakaś pieczeń), zjem coś jeszcze o 19 i koniec. Zaraz postaram się poćwiczyć. Jutro siłownia.
7 (60,2 kg) 8 9 10 11 12 13 14
15 (? kg) 16 17 18 19 20 21
22 (? kg) 23 24 25 26 27 28
29 (? kg) 30 31 1 2 3 4
5 (? kg) 6 7 8 9 10 11
12 (? kg) 13 14 15 16 17 18
19 (? kg) 20 21 22 23 24 25
26 (? kg) 27 28 29 30 (55 kg!!!!)
Inni zdjęcia: :* patki91gdJa nacka89cwa... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24