ciągle to samo ?
ta cholerna bezsilność.nie cierpię takiego stanu.
rozsądek mówi,że już chyba najwyższy czas wziąć się wreszcie za siebie,zamiast nieustannie zajmować się otoczeniem.choć to może szukanie problemu ?nie wiem . już nic,kompletnie.
studnia bez dna?
"-szczerze?mam ochotę płakać"
te słowa,szczerość Pa.,która,nie wiedzieć czemu,przybiła mnie trochę..
dość już,
znów trzeba zacząć udać,że wszystko w jak njlepszym porządku.
hej.