Dziś, bez żadnego cytatu, bo nie chce mi się szukać.
No wiec, mój sylwester zaliczam do UDANYCH.! Wspaniali ludzie, wspaniała atmosfera, czego móc więcej.
Po godzinie 24, mój sylwester przeniósł do ubikacji, przez co nie było do niego dostępu, przepraszam :*.
Pamiętajcie i posłuchajcie mnie, przed melanżem ZJEDZCIE COŚ CIEPŁEGO, ja tego nie zrobiłam, i było nie fajnie,
oraz nie mieszajcie : Wódki, Likru, Whisky i Szampana bo to źle się skończy ahahaha :<<.
Ogólnie rzecz biorąc rok 2o1o zaliczam do udanych, przede wszystkim dlatego, że w tym o to roku, spełniło się moje największe i najskrytsze marzenie.
A Ciebie skarbie kocham i dziękuje, ze dałeś rade ze mną wczoraj i dziś w nocy, jesteś wspaniały i obiecuje,albo inaczej postaram się już tak nie zrobić jak wczoraj czy dziś <3.!
a teraz kochani, z okazji 2o11 roku, chce wam życzyć :
większego uśmiechu na twarzy,
spełnienia tych najskrytszych marzeń,
udanych osiągnięć życiowych,
wspaniałych doświadczeń,
nowych znajomości i czego sobie zapragniecie