jesli stworze autoportret to znajdziesz siedem pan orginalność wieczną mam wiec nie bede pisac w notesach bo to paradoks jest
Jeśłi nostalgia dotyka Twej głowy
Gdy nagle lubisz siłę czerni i brak słów
Za oknem moich witraży tworzy się ciemna noc
Lubisz nagle starych ludzi bo starość jest jak na mgła
Patrząc wciąż w jej pustkę nie widzisz dna
szukam Cię patrząc wciąż w odbiciu rzek
Tonę wciąż w niepewności jak szukasz krzyku tam gdzie zgiełk
Szukam Cię bo tak mało wciąż wiem