Czas przemija nawet wtedy,
kiedy wydaje się to niemożliwe...
Te pieprzone wakacje prawie już minęły, a nic wielkiego się nie wydarzyło .
Teraz zastanawiam się, czy to wszysko było mądrze przemysłane.
Odpowiedz przyjdzie sama,tylko nie wiem kiedy, z nienacka ?
Być może...
I chciałabym się cofnąć te 12 lat do tyłu,
kiedy zmartwieniem była dla mnie zgubiona lalka,
albo gdy ulubionemu misiowi odpadło oczko.
Wtedy to nie było takie trudne.
A za miesiąc już szesnastka,dlaczego czas tak szybko płynie ?
Marzę by zatrzymać się w tym wieku jakim jestem teraz i nie martwić się o przyszłość.