zdjecie z Emilą i Anną.
dzisiejszy dzien zapowiadal się spokojnie. do trzynastej spedzilam go w pizamce, z herbatką i ołówkiem 2B. dostalam zaproszenie na pierDogi, tak więc poszedłam. i sie zaczelo.
ja : chcialabym zarezerwowac trzy minuty-minety-bilety (śmiech) na piątkową noc musicalową.
(Emila się śmieje. bardzo.)
pani w sluchawce : ile B I L E T Ó W?
ha : 3 gdzies w środku.
pani w słuchawce : rząd 11 miejsce 15,16,17. jakie nazwisko?
(Emila powoli umiera)
i jak mam rozmawiac w takich warunkach ? XD ale mamy 3 bilety na "Dziewięc" (minut XD ), "Hair" i "Chicago".
potem pani mamlająca i mlaskajaca lizaczka. potem światła na ktorych wszyscy stoją. i hit sezonu! najcichszy moment w filmie : Emilka otwiera popcorn xD . chyba tyle.
przekonalam sie ze moge do niej zawsze i wszedzie. czy na pierogi i poprostu pograć w skojazenia z samym sobą <3