photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 2 LISTOPADA 2010
170
Dodano: 2 LISTOPADA 2010

... my do państwa xD

...a wszystko zaczeło sie  czwartek wraz z pomysłem na blauke.

 

 

 

       Piątek 29.10.2010

5.45 ...dzień zaczą sie z myslą "o kurwa rozjebie kiedys ten budzik" a tak na powaznie wstałam,spaliłam peta a potem szurając nogami powolnym krokiem zmierzałam w strone łazienki aby tam stanąć przed lustrem i poiedziec sobie "jestem piękna" xD umyc twarz i kielonki  a nastepnie ubrac sie ... posprzatałam wyro spakowałam sie i ruszyłam w swiat...

6.23 ... zdenerwowana czekam na Andzie na przystanku, yciagam telefon - dzwonie nie odbiera mysle "kurwa, zaspała" .. po chwili dzwoni zaspałam pojade z Łysym -dalej masz 5 minut dasz rade - dobra pa 

6.32 ...   wchodze do autobusu, patrze na drzwi jej domu 

6.34.... nadal nie idzie ,

6.34.59 .... autobus rusza ....

6.35 ... JEST ZDAZYŁA ... WCHODZI DO AUTOBUSU :

           JA: a pizame zdazyłas sciagnąc ..

           Andzia: zdazyłam ale kurwa nie pomalowałam sie i nie uczesałam       wez kurwa zobacz jak ja wygladam. kurwa nie ziełam telefonu. ja wysiadam

           JA; nie pierdol siedz !!

6.45 do autobusu siada kolejna i tak cała jebnieta trójeczka była w komplecie 

7.30 i o to dotarłysmy do gniezna ... pierwszy punkt podrózy

                  TARGOWISKO-MISJA SPODNIE DLA ANDZI

a wiec dotarłysmy do targu aby poszukac jakich seksi spodni na seksi tyłek Andzi poszukiwania odpowiedniego modelu rozmiaru i koloru spodni nie trwały długo ... i tym sposobem kupilismy Andzi piekne 'dżinsy' koloru granatowego  rozmiarze 40 ( i tak spadaja jej z dupy :D)

między 8.30 a 9.00 

                   MISJA BANK ....

czekałysmy juz od 8,30 pod bankiem aby napeno byc piersze w kolejce

 

9.00 otorzyli bank... i ruuuuszsyliii !!! naa początku wszyscy razem rownym krokiem z boku jakby szybciej Andzia z KInga ale i ja daje rade :D

 

10.01 czekamy na pociag celem udania sie na jakże zajebista blauke ;D

 

10,02... no wieć Andzia ze mna usadły na ławeczce...i podchodzi Marta...-dziewczyny macie może ognia pożyczyć...bo byłam w kiosku, kupiłam gazete, ale zapalniczki zapomniałam.-mamy...prosze , ale tu nie pal, bo straż Cie zwinie bo tu nie wolno palić. -No może my też pójdziemy zapali? to chodź z nami.

10,02,40 palimy

10,02,50 -zauważyłam pociąg....zadowolona oznajmiam dziewczyna że jedzie pociąg....lecz gdy odwróciłam sie pociągu juz nie było ;(

10,03 pociąg do Wrocławia opóźniony 10 min.

10,03,20...o Kurwa!!

10,10...JEST POCIĄG...przeszłysmy cały pociąg, wagon po wagonie, aby  ostatnim dorwać dwuch zajebstych kolesi i BABCIE xD która widząc grupkę hihitajacej młodzierzy uciekła (na własna odpowiedzialność)

10,15 usadowszy sie, w pociągu przedstawilismy sie kolesiom z pociągu...i zaczęlismy Dialogi....tylko Andzia cos taka cicha, jakby wystraszona siedziała i nie wiedziała gdzie patrzec!.

11,00...Dotarłysmy do Poznania, zmierzając do Starwego Browaru....ależ jak sie później okazało nasi nowo poznani koledzy tez szli w ta sama strone (zabrali sie z nami, myślać ze Andzia wie gdzie jest hotel "sharaton") (hihi jak sie póżniej okazało....nikt nie znał drogi to tego hotelu...i zaczęlismy sie o niego pytać. Z drugiej strony dziwnie to musiało wyglądać jak trzy laski i dwuch kolesi szuka hotelu...:D No ale proszę bez podtekstów).

Ciąg dalszy nastąpi po przerwie...(jakies 24 godziny)