Dzień drugi i wpis drugi, a tematem jego będą śmigłowce ale o nich za chwilę.
Zastanawiałem się czy wrzucić startującego 7x czy dzisiejszego, jeszcze ciepłego A332 Korean Air którego przy łaskawości pogody udało mi się złapać -niestety dość wysoko bo FL380, no może jutro przyjdzie czas na niego.
Więc cofnijmy się w czasie nie tak daleko bo do dnia wczorajszego, mianowicie nigdy wcześniej nie udało mi się zaobserwować na balicach tylu śmigłowców, więc zaczynamy: standardowo Mi-8, Eurocopter EC135 - dla znajomych po prostu "ratownik" dodatkowo Senior- Mi-2 oraz dwie uziemione gwiazdy z Pruszcza Gdańskiego oczywiście Mi-24, i to co mnie najbardziej ucieszyło czyli nasz malutki "Puszczyk" PZL SW-4 pierwszy raz "na żywo". Oraz jedna zagadkowa maszyna którą zobaczyłem odlatującą.
Więc troszkę się uzbierało jak na krakowskie warunki.
I tym wpisem kończymy opowieść o wczorajszej wizycie na EPKK.