Jedne z kilku moich ulubionych kubków.
Ulubiony (choć smutnoszary) miesiąc listopad. Trudno nad tym zapanować gdy się zacznie, po prostu młodzi i wciąż naiwni.
Wystarczy jedne drobiazg.. jedna mała scysja, nieporozumienia rosną jak kula śnieżna. Stopniowo nabiera prędkości, najlepiej wycofać się w pore. I bum przestaje być różowo...
Oczywiście można wszystko ścierpieć, byle w miarę.
Zabawne jak człowiek potrafi trwać. Po prostu, ot tak. Mimo wszystko.
Orion.
Inni zdjęcia: Przy stawie żółwi nacka89cwaZ misiem ;* nacka89cwaJa nacka89cwaWiosna 2025r. rafal1589... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24