Moje krzywe, grube nóżyska.
Dzisiaj głodówka.
Jutro chyba też, mam taką nadzieję.
A waga stoi w miejscu...
Chudnij grubasie!
Nie mogę już na siebie patrzeć.
Za każdym razem gdy podchodzę do lustra,
chce mi się płakać i rzygać.
Poznałam kogoś?
Studia zapowiadają się nieźle.
Jednak teraz z kolei w domu się nie układa.
Chcę iść do pracy i się wyprowadzić.