Na Śpiewającej Polsce Było suuper , ale chciałabym już dostać płyte i zobaczyć o co chodziło kilku osobom ; ) heh
Jutro są Mikołajki i trzebaby było wziąć się do roboty i dokończyć przezent robić ; )
Ale oczywiście ja jako taki inteligent niepotrafiący szyć na maszynie do szycia... -,-
Pamiętajcie maszyny do szycia to wróg publiczny numer 1 !!!
Pamiętam jak chodziłam z rodzeństwem na boisko.
Zawsze denerwowało ich moje typowo ślimacze tempo, a ja widząc ich miny krzyczałam tylko - 'Wy macie więksie nogi!'
I choć podczas gry podawałam im tylko piłki, cieszyło mnie to bardziej niż paczka ulubionych lizaków.
Czasem nieraz naśmiewali się ze mnie, mówiąc. - 'Co czerwone to zboczone.' - a ja jak zwykle z
załzawionymi oczami zdejmowałam gumki z długich warkoczy i czerwone trampki krzycząc że to glupie.
Kiedy nikt nie chciał się ze mną pobawić, uciekałam na schody siadając na nich i cicho podgwizdując.
Zawsze jedno z nich przybiegało krzycząc na mnie i biorąc mnie na barana dodając że jestem stuknięta.
Wtedy było prościej.
Lepiej i barwniej.
Cholera!
http://www.youtube.com/watch?v=YOf4rIZCwaE
http://www.youtube.com/watch?v=kWyJMTSCsXA&list=FLEiBiCAl1b_t-3lIGtCX-iQ&index=635&feature=plpp_video