photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
Dodane 29 STYCZNIA 2016
123
Dodano: 29 STYCZNIA 2016

Juve vs Inter (1/2 finału PW)

Bohaterowie środowego starcia z Interem, Morata i Dybala.

Na poprzednich zdjęciach karny Moraty, jego drugi gol oraz gol

Dybali, a na kolejnych znowu dwoje strzelców, Pogba i Asamoah.

No dzisiaj mimo wszystko całkiem okej dzień. Na 7:39 poszłam

na autobus, w Elblągu wysiadłam na tramwaj i jakoś o 8:30 już

na uczelni byłam. Powtórki, gadanie z ludźmi i na dzień dobry

Literatura Faktu a na niej egzamin ze znajomości lektur. No..

coś tam napisałam, ale niestety.. nie zaliczyłam, więc mam już

czwartą poprawkę. 19 lutego kolejny termin, bo stwierdził, że

daje nam czas na doczytanie. Na szczęście razem ze mną jest

ponad połowa grupy. Poźniej sprawdzian z Audiowizualki, który

poszedł mi raczej dobrze. Nauczyłam się na niego, do tego udało

nam się między sobą konsultować, więc jestem dobrej myśli.

Koło 11 skończyliśmy ze wszystkim, a że mama i dziadek mieli

być dopiero po 13.. to nie marnowałam biletów miejskich i żeby

czas mi się nie dłużył, wszędzie z buta chodziłam. Dojście do

Empika zajęło mi max 15 minut ze światłami. W samym Empie

siedziałam z pół godziny, znalazłam magazyn Vaib, pooglądałam

wszystkie książki, które są na promocji, płyty i filmy też. Przy

okazji spytałam się o taką jedną książkę, która rzekomo ma nam

pomóc w zaliczeniu Audiowizualki kiedyś tam, ale nigdzie jej nie

ma, nawet w Empiku. Wyszłam ze sklepu z Vaibem i z płytą

donGURALesko Magnum Ignotum. Potem powoli do McDonalda i

jakoś o 12 tam dotarłam. Złożyłam zamówienie, odebrałam, a 

tu dzwoni do mnie Natalia z pytaniem, czy to ja przed chwilę do 

Maca weszłam. Odpowiadam, że tak, odwracam się, a tam ona ze 

swoim chłopakiem. Dosiadłam się do nich, pogadaliśmy, ci potem 

pojechali coś załatwić a ja jeszcze posiedziałam. Koło 13 na 

dworzec na poczekalnię poszłam, bo nie chciało mi się chodzić po 

podwórku, to się ogrzałam trochę. Po 13 z buta do Ortopedy i też

jakoś szybko tam dotarłam, mimo tego, że szłam okreżną drogą.

Postałam przy rzeczce, bo jacyś ludzie karmili kaczki, to dłuższą

chwilę poobserwowałam wszystko, a jakoś koło 14 usłyszałam

trąbienie za plecami, bo akurat mama z dziadkiem przyjechali.

Chwila u ortopedy, potem po zakupy do Leclerca. Po 15 kierunek

Pasłęk, a że dziadek obiecał, że da mi prowadzić, to prowadziłam.

No, obyło się bez gaśnięcia, dałam sobie radę na światłach, jestem

z siebie dumna. Ogółem kupiłam świeczkę zapachową o zapachu

drzewa sandałowego. Pachnie bardzo ładnie, ale jak ją zapaliłam,

to czułam ją lekko koło siebie. Żeby było ją czuć u mnie w pokoju,

bym chyba ze trzy takie musiała mieć. Odsłuchałam płytę Gurala,

którą kupiłam i jest całkiem spoko. Inna od poprzednich, ale okej.

Zwijam zaraz na spacer z psem, a potem coś się obejrzy. Może

jakiś serial, może jakiś film. A jutro lodowisko! Po 11 jadę z Nelą

i chyba tylko z nią do Elbląga, więc trochę sportu jutro będzie.

Bang!

 

 

 

 

 

Informacje o dzialamposwojemu


Inni zdjęcia: Rzekotka drzewna wieslaŻar tropików bluebird11Pluralizm postaw. ezekh114Natura locomotivPająk i jego firanka :) halinamWolność to była ... dawniej. ezekh114Meduzy atakują bluebird11zagadka vela44A kiedy sianokosy ? ezekh114:) dorcia2700