Kolejne zdjęcia z soboty, gdy Juve punktowo zapewniło sobie już
Mistrzostwo Włoch. Ich tańce połamańce w szatni mnie miażdżą za
każdym razem. Na pierwszym zdjęciu podrzucają Allegriego do góry
po meczu, następnie Morata pokazuje które to już Mistrzostwo z rzędu,
chodź pierwsze w jego wykonaniu, powyżej radość w szatni, a na
kolejnych Llorente, Padoin i Marchisio z bezcenną miną oblewający
wszystkich szampanem, potem kolejne podskoki w wykonaniu
Barzagliego i spółki a na ostatnim też on, Pirlo i Matri cieszą się w
swoim kręgu. Tak było teraz, a co to będzie 29 maja po ostatnim
meczu jak już Puchar do rąk dostaną? Ojojoj, będzie bardzo ciekawie.
Już jutro mecz Juve z Realem.. chłopaki, wierzę w was, pokazać macie,
że Juventus Stadium należy tylko do was i będzie to piękna walka!
A dzisiaj.. pierwsza matura za mną. Nie wiem kto wpadł na to, by nam
dać Lalkę na maturze, ale jak go znajdę, to będę torturowała. Jeszcze
ta książka książką, ale temat ni cholery nie pasujący do fragmentu.
A słowa w poleceniu `odwołaj się.. [...] oraz do całości utworu Prusa`
wywołały śmiech u mnie a potem poszło z moich ust jedno, odpowiednie
stwierdzenie: ja pierdole. Drugi tekst który dobrałam, jakoś poszedł.
Ale jak ten, kto będzie sprawdzał moją pracę ją zacznie czytać, to mogę
się założyć, że powie `kurwa, co za debil to pisał`. Jeszcze to całe
czytanie ze zrozumieniem mi poszło jakoś, chociaż w dwóch zadaniach
mój mózg zaczął parować. Jak cudem będzie te 60% to będzie dobrze..
Już mogli dać coś o wojnie bo wszyscy się na to nastawiali, lub takich
Ludzi Bezdomnych, Zbrodnię i Karę, Chłopów.. ale nie tą durną Lalkę.
Dom, przebranie się i po zakupy. Jak wróciłam obejrzałam Bayern TV
i pojechałam na korki z matmy. Stwierdzam, że jak uda mi się jutro
na spokojnie ogarnąć większość zadań (co graniczy z cudem) i nie
rozszarpię arkusza będzie dobrze. Od dzisiaj jestem tak wnerwiona, że
bez kija nie podchodzić. Przeżyć jutro tą matmę pod hasłem `YOLO`,
a angol na spokojnie się ogarnie, na wos wylane, gegre się ogarnie i
potem tylko ustnymi się martwić. Jak wróciłam zjadłam obiad, jakieś
repetutirium z matmy w domu znalazłam, przeczytałam aż stronę i
poszłam spać. Kiedyś ludzie nie zdawali tej durnej matmy na maturze
i było dobrze. Nagle komuś się przywidziało, że jednak matma wróci
i taka sobie ja i inni, dla których matma to czarna magia mają krótko
mówiąc przejebane. Idę obejrzeć Hawaii 5.0 dla relaksu, potem kąpiel
i o 21 mecz Arsenalu z Hull City. Może na meczu przestanę myśleć, że
czeka mnie jutro samobójstwo na maturze z matmy.
Bang.
Inni zdjęcia: 1512 akcentova:) nacka89cwa*. szarooka9325;) patki91gdOgnisko nocą patki91gd327 :/ przezylemsmiercczerwiec - czas czereśni elmarJest pięknie patki91gdJa nacka89cwaJa nacka89cwa
totalna beznadzieja.
w ogóle nie wiem co za debile pisali te wszystkie lektury szkole O_o