photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
Danny, Steve, Chin, Kono.
Dodane 24 LIPCA 2014
143
Dodano: 24 LIPCA 2014

Danny, Steve, Chin, Kono.

Ekipa Hawaii 5.0 rzecz jasna. Danny mój mistrz, haha.

I co najlepsze, wydaje się na tym zdjęciu równy wzrostem ze

Stevem, a w rzeczywistości jest od niego o pół głowy niższy.

Całkiem ciekawie dzisiaj było, nie powiem, że nie.

Na 10 konie, ubierałam srokatą. O dziwo dzisiaj była czysta

po zejściu z pastwiska, nawet nogi czyste były. Szok, szok.

Szybko wyczyszczona, ubrana i jazda. Jakaś trochę żywsza

była w stępie niż zawsze, kłus tuptany jak to ona. Takie

małe te kroczki robi, rozszerza je tylko na drągach a potem

dalej malutkie. Wszystko okej, tylko w galopie jest jeden

ogromny problem. Moje łydki. Sama Ala mi to powiedziała,

ja też to sama wiem. No nie chcą się trzymać w miejscu,

nawet w półsiadzie mam je wszędzie. Muszę chyba serio

zainwestować w sztylpy chociaż, bo idzie dostać na głowę

z tymi moimi nogami. Ogółem Ala powiedziała, że jest z

naszej jazdy zadowolona, tylko musimy coś zrobić z tymi

moimi łydkami. Później kilka stępujących samodzielnie na

Arkadii, później ktoś tam se pojeździł, potem wsiadł Rafał

na trochę jeszcze pogalopować Arkadię, z 5 minut pojeździł

a potem ja na oklep na nią wskoczyłam. Dawno na oklep

nie siedziałam, trochę dziwnie czuć każdy ruch konia pod

sobą, ale tyłek mam za to wymasowany, ahahahaha.

A jazda z Alą bardzo fajna, oby tak było zawsze!

Koń porządnie schłodzony, wytarzany i na pastwisko poszedł.

Sprzęt ogarnięty i do domu. Szybkie ogarnięcie się w 45

minut, czyli kąpiel, mycie głowy, suszenie, szybka kanapka,

ogarnięcie twarzy i lecimy na Festyn Policyjny, bo z naszymi

kucami jechaliśmy. Z Rafałem i Patrycją byliśmy pierwsi,

zaraz przyjechała Anita z p.Andrzejem i kucami, Samantą i

Jade. Przez półtorej godziny kuce chodziły, Jade się ze mną

tak kłóciła, bo ja ją do góry żeby iść a ona woli jeść trawę.

Ja z Weroniką i Rafałem zostaliśmy do końca, bo i tak nic

innego do roboty nie było. To pokaz psów, plus atak psów

po tym, jak sprawca strzelał. Cud, że moje bębenki w uszach

nie pękły od tego huku. Po 17 do domu, wzięłam psa na szybki

spacer, do Polo po zakupy i do domu. Mama poszła z p.Jolą

na rower. Chcę widzieć jak ona jeździ i będę się z niej pewnie

jutro śmiała bo będzie miała zakwasy kobieta. ahahahaha.

Idę w końcu coś zjeść bo od śniadanie nic nie jadłam, a

kanapka po koniach się nie liczy, ahaha. Idę jeść, przy okazji

oczywiście Hawaii 5.0. Pewnie ze 2 odcinki obejrzę jakoś.

Jutro konie na 10, plusem dużym jest to, że nie ma jutro

tych dzieciaków. Konie mają trochę luzu chociaż.. jeden dzień.

Lota nam trochę okulała i ma 2 tygodnie przerwy, spoko.

Bang!

 

 

 

Season 1 Danno & Steve moments.

ahaha <3

 

 

 

Komentarze

freedomofdreams ja jutro może pójdę na rower taki ambitny plan :P
24/07/2014 22:28:08
dzialamposwojemu ja codziennie na popołudnie to planuję albo od wieczór, ale jak wracam padnięta po koniach to mi się nie chce już xD
ale może jutro w końcu się ogarnę! :P
24/07/2014 22:49:18

themarchtowar festyn policyjny... taka to sobie pożyje :O
24/07/2014 20:25:27
dzialamposwojemu wiesz, to robione dla dzieciaków jest, więc jedyne co ciekawe było jako dla nas starszych to chyba tylko pokaz z psami, także nic straconego xD
24/07/2014 20:46:56

Informacje o dzialamposwojemu


Inni zdjęcia: :) dorcia27001511 akcentovaTyłem synu nacka89cwaczerwiec - czas róż elmarRoll out pamietnikpotworaZaproszenie aceg:) nacka89cwa:) nacka89cwaPalma nacka89cwaBywam często. ezekh114