Ja na Locie, Patrycja i Aniela z Arkadią.
Co się stało, że moje zdjęcie gdy siedzę na koniu zostało wrzucone na
Głos Pasłęka? Czyżby się odwidziału p.Jurkowi, że zamiast ukrywać,
że ktoś grubszy jeździ u niego, to to pokaże? No nie wierzę, szok.
Zdjęcie z serii: jak robić komuś zdjęcia to tylko z końskiego grzbietu.
Chyba nie bez powodu niedziela nazywana jest Dniem Cwela.
Najnudniejszy dzień tygodnia, odkąd wstałam nie wiem co mam ze
sobą zrobić. Na 10 do kościoła z Anią, potem chwilę pogadałyśmy
i do domu. Poczytałam coś, powkurzałam się na Instagrama, bo
to gunwo ma chyba ograniczenia w ilości tagów pod zdjęciem.
Napisałam ich pod zdjęciem całą masę a zdjęcie poszło w ogóle bez
żadnego taga. I to nie pierwszy raz mi się tak zrobiło. Kiedyś na
zawodach wrzucałam zdjęcie z grzbietu Sułtana, dałam kilka tagów
i zdjęcie poszło bez nich. WTF?! Instagramie, weź się kurde ogarnij.
Potem do dziadków na obiad, u nich TV w międzyczasie. Mama
kupiła wczoraj babci na imieniny nowe DVD, więc zostaje tylko ja
już z tymi kolczykami dla niej. Potem do Polo i do domu. Spotkałam
Nelę po drodze i wiezorem idziemy razem na spacer z psami.
Kuba chyba z rok już Maxa nie widział i wzajemnie. W ogóle też
nie wiem kiedy my z Nelą byłyśmy ostatni raz na spacerze z
psami razem. We wrześniu zeszłego roku jakoś chyba, jak nie
wcześniej bo gdzieś w czerwcu. Dom, znouw poczytałam, znowu
pokurzałam się na Instagrama. Miałam ponad 400 postów już, ale
jak kilka dni temu siadłam to coś koło 50 usunęłam na pewno,
jeszcze dzisiaj trochę ich poszło do kosza. Jakoś mnie naszło na
zrobienie tekiego porządku. Mam to w planach na photoblogu też,
ale to by poszło z 1000 zdjęć z tąd do śmieci. Więc niech będzie
co będzie tutaj, będę mogła mieć z siebie bekę za kilka lat z tego
co tu pisałam i piszę. Chociaż z tych wpisów z gimnazjum to
robię facepalma. Jakaś porażka, #dzieckoneo, #gimb. Taaaak.
Zdjęć z Rzecznej nie mam dużo, zaraz je zrzucę, te lepsza
poobrabiam, powysyłam i wszystkie na raz wrzucę na blogspota,
bo muszę zrobić mały odpoczynek od końskich zdjęć, wrzucę
za pare dni jakieś z zeszłorocznych Zawodów Balonowych, a
9-13 lipca są te zawody znowu, więc będę miała kolejne zdjęcia
balonów. Gdyby nie fakt, że mam stracha to bym wsiadła
kiedyś do takiego balonu i polatała sobie, ale niestety.. jedyna
myśl którą dopuszczam do siebie wrazie gdybym musiała gdzieś
lecieć to tylko helikopter. Nie wiem czemu, ale tylko on i koniec.
Idę ogarniać te zdjęcia bo inaczej w nich utonę i znowu będę
się darła, że mi się nie chce ich ogarniać i wysyłać.. ehhh.
A z ubą okej dzisiaj, biega, skacze, liże tą łapę i to gdzie ma
jeszcze kawałek tego pazura, ale bandaża już nie ma i jest git.
Potem Supenatural pewnie poleci, albo najpierw Spn a potem
zdjęcia ogarnę. Oooo, tak będzie o wiele lepiej!
A Llewa noga już przesada z tym bólem.. aż założyłam
stabilizator na nią, bo nie mogłam stanąć na niej..
Bang!
http://pusiaamatorsko.blogspot.com/
Inni zdjęcia: 50% KSIĘŻYCA *19.06.2025r.* xavekittyx:* patki91gd19.06.2025 evenstar... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24